„Na Słońca wschód”, dzień 13. Kirgistan

Przekroczenie granicy było niemałym wydarzeniem. O ile już Kazachstan robił na nas ogromne wrażenie, o tyle przekroczenie granicy z Kirgistanem był kosmosem. Czuliśmy się jak byśmy wjeżdżali do kraju trzeciego świata. Rozpadające się budy tuż za granicą, drogi z gównolitu i wszechobecny chaos w środku nocy budził niemałe zdziwienie. JEST SUKCES! DOTARLIŚMY DO CELU, JESTEŚMY W KIRGISATNIE!!! Czytaj dalej „Na Słońca wschód”, dzień 13. Kirgistan

„Na Słońca wschód”, dzień 10. Kazachstan

Pierwsze w życiu urodziny na Kazachskim stepie:)

Całodniowy teleport doprowadził nas do Aralska, miejscowości, która niegdyś była bardzo związana z pobliskim „morzem” Aralskim. Dziś z wielkiego morza została tylko pustynia przez co miasto straciło swoją dawną świetność i stało się zwykłą mieściną pośrodku niczego. Czytaj dalej „Na Słońca wschód”, dzień 10. Kazachstan