Tradycyjnie ruszyliśmy ze spotkania Bydgoskich Klasyków Nocą. Żegnali na nie tylko uczestnicy spotu ale przyszło też wielu naszych przyjaciół i członków rodziny. Pogoda była.. taka se.. więc większość planów między innymi zorganizowania parady wzięły w łeb.
Pożegnanie trwało na tyle długo i uroczyście.. w sumie głowienie dzięki „Młodemu”, że musieliśmy wrócić do domu i przespać się chociaż 3 godzinki.