O godzinie z 7:30 udało nam się dotrzeć do przejścia granicznego z Ukrainą w Hrubieszowie. Dość spora kolejka spowodowała że spędziliśmy tam około 4 godzin. Na szczęście odprawa nie była zbyt długa ani drobiazgowa i udało nam się przewieźć całe jedzenie przez granicę. Ok, teraz jesteśmy na Ukrainie, dla części z nas była to pierwsza wizyta w tym pięknym kraju. Oczywiście byli zaskoczeni i zdziwieni tym co tu zobaczyli. Takie małe cofnięcie się w czasie o jakieś 25-30 lat. Najważniejsze że minęliśmy granicę. Dużo stresów puściło i wreszcie był czas na pierwszy posiłek. Mała regeneracja sił i dalej w drogę bo przed nami około 1000km do następnej granicy.