Wielu mówiło że się nie da, że to nie możliwe, że UAZ na oryginalnym silniku nie da rady, a jednak! O godzinie 7:47 po 34 dniach, 14926km (+200km na lawecie) UAZ powrócił do portu.
Wyprawa ta była prawdziwą przygodą. Widzieliśmy piękne miejsca i spotkaliśmy wspaniałych ludzi, którzy byli tak na prawdę sensem tej wyprawy. Nie brakowało dobrych chwil ale te gorsze też się zdarzały. Najważniejsze że daliśmy radę.
Dziękuje wszystkim, a przede wszystkim Jarosław Derek, bez którego nie było by to możliwe. Postawił tą blaszaną puszkę wielokrotnie z powrotem na koła:) Dziękuje też Adrianna Bryłka iSebastian Sarnecki że podjęli to wyzwanie.
Do zobaczenia na szlaku.. Buchanka powróci na szlak:)